...to powinnam się uczyć. Historii muzyki europejskiej. Starożytnej greki. Albo chociaż historii sztuki...ale po ostatnim tygodniu potrzebuję kontaktu z żywymi ludźmi, którzy nie mają nic wspólnego z umarlakami, dzięki czemu ich życie nie składa się z dylematów, czym różni się sylabariusz od pisma sylabicznego ;) (nie pytajcie, nie wydedukowałam tego do tej pory, choć kolos jest już za mną...)
To było tak słowem wstępu...sesja w pełni, nie ominie żadnego żywego, ale ja dzisiaj nie o tym.
Dzisiaj planowałam przedstawić Wam coś zupełnie innego...Myślałam nad tym strojem w wolnych chwilach od myślenia o czymkolwiek związanym z przeszłością umarlaków, ale moje plany pokrzyżowała fala mrozów. Akurat właśnie wtedy, gdy w pełnej chwale, z pierwsza tróją w indeksie (bo piątkami chwalą się wszyscy, to ja dla odmiany pochwalę się trójką), zajechałam do swojego rodzinnego domu. Na szczęście w piątek, kochane zwierzę o pseudonimie Sparrow (czyli mój luby ;)), postanowiło porwać mnie do świata żywych i...poszliśmy do kina. Trzeba było skleić coś na szybko, żeby nie zarznąć i tak wyszedł mi poniższy zestaw. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak dobrego efektu z resztek ubrań, które miałam w domu i walizce, ale...sami oceńcie :)
Buty - Bohan (allepgro.pl) - kupiłam je za całe 29,90 zł (!). Są produkcji portugalskiej, nowe, w całości wykonane ze skóry i owczej wełny. Kupiłam je, szukając czegoś w stylu słynnego już modelu Bronx Duck, na który, nie ukrywam - szkoda mi pieniędzy. Co tu dużo mówić - ostatnio jestem strasznym skąpcem i praktycznie w ogóle nie kupuję ubrań. Gdy zobaczyłam te kozaki Bohan, padłam z zachwytu - były naprawdę podobne do Ducków i mają świetną jakość. Za żadne pieniądze.
Spodnie - Bershka % (lata temu...)
Torba - Springfield. Moja ulubiona.
Szara bluzka - Reserved (jeden z dwóch tegorocznych, wyprzedażowych łupów. Jak sami widzicie - szaleję po prostu ;))
Futrzana kamizelka - Next kids (sh)
Złote korale - Pull and Bear
Koraliki z kamieniami - Troll
Białe korale - Kości bawołu. Sh, ale nowe - wyrób 'regionalny' ;)
Kolczyki - Stradivarius
Futrzana czapa - należy do Mamuśki Łośka. Prawdziwe futro, ale 100% vintage. Jest w rodzinie od lat.
Płaszcz - Ted Baker (sh) - ten płaszcz to też niezła gratka. Kupiłam go w lumpeksie, lecz był całkiem nowy. Jak na lumpeks, trochę dużo za niego zapłaciłam (125 zł)...ale zarazem zapłaciłam grosze, jeśli patrzymy na nazwę marki. Jest wykonany z niesamowitą starannością, a jego poszewka to małe arcydzieło (czarny jedwab z wytłoczonymi kwiecistymi ornamentami).
Łucjo, toż to zestaw idealny!
OdpowiedzUsuńButy, torebka, płaszcz (Zazdrość mnie pożera!) i futrzana czapa są wprost zachwycające.
torba to prawdziwa wisienka na torcie. moim zdaniem wyglądasz świetnie - zimowo, prosto i jednocześnie ciekawie. zazdroszczę płaszcza! :)
OdpowiedzUsuńKupuję ten zestaw w całości. Zwłaszcza zachwyca mnie płaszcz (te klapy!) i czapa. A na buty prawie mnie nabrałaś - dopiero na zbliżeniu widać, że to jednak nie bronksowe "kaczki" ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Całościowo. Piękna zima tam za Tobą :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w płaszczu! Wzór i fason świetny. Szkoda, że podszewki nie pokazałaś bo teraz jestem ciekawa po opisie jak wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTakie buty za taką cenę? To tylko pogratulować szczęścia.
Ostatnia fotka bardzo mi się podoba, bije taka pozytywna energią :)
Hej. na twojego bloga natknęłam się przypadkiem ;) i ci powiem szczerze że strasznie mi się podoba! lubię mieszankę mody z problemami życia codziennego (studenckiego:D). piękna torba :) zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńtez jestem w trakcie sesji ;/ i powinnam teraz rozmyślac o celestynie i cydzie ale jak widac nie mam zbytnio ochoty :D
powodzenia w dalszym blogowaniu ;)
wspaniała torba i ciekawy wzór na płaszczu :)
OdpowiedzUsuńjaki fantastyczny płaszcz! zazdroszczę takiego łupu :)
OdpowiedzUsuńPiekna torba.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, zestaw bardzo mi się podoba, najlepsze sa buty, a ich cena mnie powaliła. Super!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja Twoje buty i torba ;) Chociaz plaszczem tez bym nie pogardzila ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :) Płaszcz jest dla mnie nr 1!!!
OdpowiedzUsuńChcę ten płaszcz i te buty. Dziękuję. I przepraszam, że wystawiam trzynasty komentarz.
OdpowiedzUsuńpiekny plaszcz i czapka...i torbaa...i wszystko!
OdpowiedzUsuńhttp://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/
No cóż siostrzyczko... Będę monotonna ale nic na to nie poradzę, wyglądasz super. :)
OdpowiedzUsuńSiostra
Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba krój płaszcza i jego wzor;)
OdpowiedzUsuńFryzurę masz genialną!
Zakochalam sie w kolorze twoich wlosow i w futrzanej czapie:)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz!
xoxo
Czapa świetna! A kozaki za taką cenę to atrakcja:D zakochałam się w Twojej torbie :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz i czapa są po prostu boskie!!! Całość super!
OdpowiedzUsuńLove the hat and coat:)
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna, wręcz zjawiskowa, Twoje stylizacje mnie onieśmielają ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetna torba :)
OdpowiedzUsuńBoskoooo...torby,butów,czapki-zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńproszę cię, zrób chociaż jeden post o swoich ulubionych lumpeksach z łodzi. bardzo bardzo chętnie taki przeczytam bo twoje znaleziska z ciucholandów powalaja mnie na kolana! masz oko, to pewne , ale chyba dobry sh tez jest wazny ;) prooosze napisz ktore najbardziej preferujesz :D
OdpowiedzUsuńJ.Z. – ojj, taki komplement od Ciebie to miód na moje serce ;)
OdpowiedzUsuńBLU – taak, z tą torbą się po prostu nie rozstaję! Pojechała ze mną w każdą podróż, poszła na każdy egzamin i salę sadową, choć kompletnie do niczego mi nie pasowała. Jesteśmy nierozłączne ;)
RYFKA – jeśli chodzi o płaszcz, to klapy sprawiają, że staje się prawdziwym rodzynkiem wśród zimowych okryć – na żywo jest naprawdę nietypowy, a sam materiał, z którego został wykonany przypomina trochę sfilcowany gobelin ;)
NUTMEG – dziękuję Ci serdecznie. Zima piękna ale zbyt mroźna…poza tym, ja szczerze zimy nienawidzę. W każdej postaci, a piękna jest dla mnie tylko na zdjęciach i przez okno ;)
RYSIA – co do butów – temu szczęściu sprzyjało chyba wyludnienie allegro, bo aukcja kończyła się pierwszego dnia świąt ;) A co do podszewki, to przy takim świetle, niestety ciężko byłoby ją zaprezentować. Może inaczej – z moim aparatem, przy takim świetle widać byłoby tylko czarny materiał, a zakup nowej lustrzanki odkładany jest w nieskończoność :/
CHARLOTTE – bo to jest taki pół-modowy blog ;) Nie opisuję tutaj swojej codzienności w typie pamiętnika, ale inspiracje (tylko nie te w typie kopiuj/wklej z innych blogów!) i ciekawe rzeczy, na które się natykam, podczas swojego dość szalonego życia. Dzięki za wizytę i serdecznie zapraszam ponownie :)
MAŁA GOSIA – Dziękuję Ci serdecznie, Gosiu! :)
DREAMY – nie uwierzysz, ale przeszłam całe, ogromne centrum handlowe w Łodzi w poszukiwaniu płaszcza, jakoś na początku listopada…i nie znalazłam nic, co byłoby warte tych 300-400 zł. Następnego dnia, zrezygnowana wpadłam do swojego ulubionego lumpeksu…i wyszłam z dwoma płaszczami od całkiem niezłych projektantów (John Richmond i ten, Teda Bakera) :)
OdpowiedzUsuńANONIMOWY – dziękuję serdecznie :)
AGATISZKA – ja też, do tej pory nie mogę uwierzyć, że udało mi się upolować nowe buty ze skóry za 30 zł!!! :) Na allegro jest coraz więcej łowców, więc coraz trudniej kupić coś po tak absurdalnie niskiej cenie, niestety :(
BLONDAS – dziękuję Ci serdecznie, Blondasku ;)))
GUNIA – cieszę się, że wpadł Ci w oko :)
FERRET – obiecuję, że jeśli tylko trafie na allegro coś w deseń tych butów, dam znać. Ostatnio trafiały mi się często takie tanie, ciekawe oazy, jednak…byłam spłukana ;) A, że 13 to się nie przejmuj – dla mnie to absolutnie nie jest fatalna liczba ;)
BARBARA NIERADZIWIŁŁÓWNA – hahah, dziękuję Ci serdecznie :D
SIOSTRA – eee tam, mi się komplementy nigdy nie nudzą ;) Możesz słodzić bez granic, byle szczerze ;DDD
OdpowiedzUsuńPANI NIEMODNA – wielkie dzięki :)
MARTIARTI – fryzura, choć naprawdę nietypowa, o dziwo naprawdę się wszystkim podoba, co bardzo mnie cieszy :) Dziękuję Ci bardzo :)
VINTAGEGOA – co do futrzanej czapy – moja Mama jest posiadaczką takich czap w dwóch kolorach – jedna ciemnobrązowa – na zdjęciu, a druga w kolorze ciemnej śliwki – cudo. Może kiedyś do czegoś będzie mi pasowała i ją tutaj zaprezentuję ;)
PATKOWA – ojj, kozaki naprawdę udało mi się ustrzelić, jak nigdy. Cieszyłam się chyba z trzy dni ;)
BIUROWA – dziękuję Ci bardzo, bardzo serdecznie :)))
ROCK’N ROLL BALLERINA – thank You very much! :)
WREDOTA – ojj, użyłaś tak dużych słów, że mam nadzieję, że to nie jest z nutką ironii ;) W każdym razie, dziękuję Ci serdecznie za tak przemiły komentarz. To wiele dla mnie znaczy.
OdpowiedzUsuńJAK GDYBY NIGDY NIC – wielkie dzięki, Cudak ;)
SENIORITA CORAZON – tak jak ja Tobie wielu łupów ;) Dzięki, Seniorita :)
ANONIMOWY – zazwyczaj wysyłam takie swoje ‘lumpeksowe mapy’ na mail, ale skoro ładnie prosisz, obiecuję coś takiego stworzyć, muszę jednak zaznaczyć, że większość prezentowanych łupów lumpeksowych pochodzi z mojego miasteczka pod Łodzią – Koluszek. Nie mniej jednak, zapraszam serdecznie. W mniejszych miasteczkach są znacznie ciekawsze rzeczy, głównie dlatego, że po prostu mniej ludzi tam kupuje, a jeśli już, to zazwyczaj ubrania zachowawcze, tak więc najlepsze kąski zostają dla takich starych wyjadaczy, jak ja ;)