Lucia's big black bag

Dzisiaj zostałam zachęcona przez Basię do wzięcia udziału w akcji 'Pokaż wszystkim co masz w torbie'. Choć generalnie zawsze robię odwrotnie niż wszyscy, to jednak tym razem zrobię jak wszyscy, bo popieram wszelkie inicjatywy i projekty.

Na samym początku chciałabym zaznaczyć, że nie paraduję z taką zawartością na co dzień...po prostu od poniedziałku, kiedy to zdawałam swój ostatni maturalny egzamin - ustny polski nie wybierałam się nigdzie z torbą takiej wielkości, że byłaby w stanie - cytuję "Pomieścić Senioritę Corazon i wysłać w luku bagażowym na Bora Bora" ;) Tak więc została tam cała moja poniedziałkowa zawartość. Tak więc :





Zaczynając od samego dołu zdjęcia:


- Parciana saszetka - pochodzi od innej torby. Noszę w niej stare chusteczki, papierki po cukierkach i tym podobne. Czyli śmietnik taki przenośny ;)
- H&M magazine - zaraz po maturze wybrałam się do centrum handlowego, bo Blackbow zameldowała mi, że likwidują mój ulubiony sklep - łódzkiego Trolla. Przekonałam się na własne oczy - Troll zlikwidowany, ale za to zwędziłam H&M magazine. Strasznie lubię oglądać takie gazety...bo ja damskich gazet nie czytam (za wyjątkiem Elle i Nylonu, które faktycznie czytam od deski, do deski) - ja je tylko oglądam ;)
- 3 rodzaje 'błyszczyków' - ciągle jakiś tam wrzucałam i są aż trzy.
- National Geographic Traveler - czytam nałogowo, a później się zastanawiam, czy zawartość mojego konta wystarczy na bilet kolei transsyberyjskiej ;)
- zakreślacz
- ulubiona teczka z Kubusiem Puchatkiem - zwróćcie uwagę na napis. To mnie zawsze podbudowuje ;)
- Okulary - serca. Zawsze takie chciałam mieć ;)
- Ulubiony fioletowy długopis w ludziki
- Wielki, stary, materiałowy album z reprodukcjami obrazów(wykonany przeze mnie)- rekwizyt do prezentacji maturalnej.
- Przypinka mojego liceum. Powinnam spalić i zakopać.
- To coś w kratkę - w tym trzymam wszystkie dokumenty.
- Breloczek - kominiarz. Moja mama dała mi go na szczęście przed maturami.
- Portfel wielkości niezłej kopertówki. O nim powinien być osobny post, bo zawiera jeszcze dziwniejsze rzeczy, niż moja torba ;)
- Rachunek z Maka, który poprawia mi dzień pysznymi, zdrowymi cheesburgerami :)
- Tucznik - czyli piórniko-saszetko-kosmetyczka. O nim było już wcześniej. Jestem w stanie wepchnąć go nawet do miniaturowej, wieczorowej torebeczki ;)
- Mineralka
- Jako-taka treść mojej prezentacji z zaznaczonymi kluczowymi fragmentami.
- Orbitki
- iii na samym końcu, to kolorowe w 'wiatraczki' to mój organizer. Jak trzecia ręka.







Jeden z obrazów. Prezentowałam temat: Być Żydem w Polsce. Przedstaw sposoby prezentacji Żydów przez polskich pisarzy. Tą kulturą interesuję się od daawna, przeszłam wiele projektów, również międzynarodowych o tej tematyce i nadal ciężko rozważam złożenie papierów na Judaistykę. Nauka hebrajskiego to byłby 'czad' ;)






A tak generalnie wyglądał każdy mój tydzień przez ostatni rok. Lekko nie było, ale nikt nie mówił, że będzie...

22 komentarze:

  1. Ojj zazdroszczę Ci okularów w kształcie serca i H&M Magazine ;-)) Przypomniałaś mi też, że muszę wybrać się do drogerii po nowy błyszczyk ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Łucjo, śmiem stwierdzić, że Twoje "wnętrzności" pobiły wszystkie inne zaprezentowane dziś przez szafiarki.
    Wprost urzekł mnie Twój organizer i serduszkowe okularki.

    OdpowiedzUsuń
  3. o, ja jeszcze rok temu dalam radzie pedagogicznej do zatwierdzenia temat 'Motyw zaginionych zydowskich miasteczek w literaturze' i zaakceptowali, ale niestety wycofalam sie. Kiedy masz prezentacje?
    Ja ze swoja 'Brzydota' wyjde przed komisje 27, ah się będzie działo: omdlenia etc. ;-)
    Twój organizer jest rozbrajajacy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze zazdroszczę! Mnie czeka jeszce ustny angielski za tydzień...
    'spalić i zakopać'- mam podobne odczucia co do pamiątek z liceum ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kubuś rulezzz ;D
    patent z "przenośnym śmietnikiem" jest genialny :)) że też nie pomyślałam.
    a jak ustny polski ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. CHAOSKONTROLOWANY - ależ te okulary to nie taki problem. Kupiłam je, nowe za 15 zł na allegro. Powpisuj sobie w kategorię 'Galanteria i dodatki' hasła typu 'Opia', 'Atmosphere' albo 'serca' i już! ;) Oczywiście niektórzy przesadnie naciągają ceny-te okulary w rzeczywistości kosztowały chyba 3 czy 4 funty, dlatego szukaj jak najniższej ceny.

    J.Z - co do organizera, to jest on moim choinkowym prezentem. Wszyscy domownicy wiedzą, że bez czegoś w tym stylu kiedyś wyjdę z domu bez mózgu, dlatego cieszę się z tak praktycznych prezentów. Całą kolekcję tych organizerów można odnaleźć w Empiku, z tym, że cena jest trochę przesadna(39 zł). Ja sama swojemu przyjacielowi sprawiłam taki sam, tylko z biało-czarnymi zdjęciami NY. Graficznie są tak dopracowane, że rozpływa się nad nimi każdy ;) Kiedyś zaprezentuję jego wewnętrzne obrazy, obiecuję! :)

    BALBINA - jak już napisałam w poście, prezentację miałam w poniedziałek, czyli 18 ;) Komisję trafiła mi się dość upierdliwa, ale w mojej szkole są sami upierdliwi ludzie więc zdążyłam przywyknąć ;) Zdałam na 90%...a Tobie życzę powodzenia! (PS. ja swojej prezentacji uczyłam się dzień przed egzaminem, tak więc nie ma czego się obawiać. Po prostu trzeba sprawiać wrażenie, że wiesz wszystko na temat, na który mówisz, no i nie dać się sprowokować, a podbijesz komisyjne serca ;))

    PAT - a na jakim poziomie wybrałaś? Mi się trafił na ustnym angielskim temat o reklamie - niby łatwy, lekki i przyjemny, ale gdy pani zapytała mnie o 'zasady' etyki reklamy to trochę mnie wypłoszyło. Nie znam się aż tak na reklamie i nie miałam nawet zielonego pojęcia co by tu wymyślić...no ale, jak mówię - to zależy od komisji. Oby w Twoim przypadku było znacznie przyjemniej ;) A co do szkoły, to skończyłam najbardziej rygorystyczne liceum w Łodzi(podobno najlepsze?) i prawda jest taka, że najlepsze było chyba tylko podczas występów w telewizji. Przede wszystkim czuję się oszukana i mam ogromy żal do ludzi, którzy jako nauczyciele powinni być autorytetami, a zachowywali się niczym rasowe biurwy z sanepidu.

    BASIA - Zgadzam się, Kubuś rządzi! ;) Żeby takie bajki dla dzieci leciały w telewizji, a nie jakieś spaczone witch i inne pokemony...współczuję dzisiejszym dzieciom, naprawdę. A ustny Polski? Udało mi się prześlizgnąć na 90% ;) Wiadomo, nerwy i tak dalej, ale ogólnie fajnie było. Żaden egzamin nie poszedł mi tak łatwo, ale dużo zawdzięczam autosugestii i wrodzonemu optymizmowi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się patent na śmietnik przenośny. Bomba pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie że matrurę masz już w swojej własnej historii. czekam aż się będziesz chwalić świetnymi wynikami :) co do wnętrza torby - okulary, przenośny śmietnik i organizer - boooomba. kubusia chyba każdy wielbi ;p reasumując dla mnie stałaś się jeszcze bardziej interesującym człowieczkiem :) i szkoda, że sobie np nie wyskoczymy zaraz na kawkę ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. tak sobie przeglądam ten wysyp wnętrzności szafiarkowych torebek i mogę z ręką na sercu stwierdzić, że Twoje najbardziej przypominają moje ;) nareszcie ktoś kto nosi ze sobą wodę mineralną! (bo ja jako chodząca suszonka muszę mieć ją zawsze-_-). plus ten organizer-też bym bez niego nie przeżyła. najprostszej rzeczy nie zapamiętam jeśli jej nie zapisze :) a zestaw identycznych błyszczyków/szminek/cieni itp to u mnie normalka ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. SZAFA BIUROWEJ - w życiu bym nie pomyślała, że mój banalny trik na uproszczenie życia aż tak przypadnie wszystkim do gustu ;)

    LUMPEXLOVER - haha, tak myślałam, że okulary podbiją Wasze serca ;) Ja też się z nich cieszę, jak dziecko :) A co do kawy, to jest to mój ulubiony napój, który wielbię we wszystkich smakach i postaciach, a że aktualnie mieszkam w sowim rodzinnym domu - w Koluszkach, więc do Spały jeszcze bliżej ;) Jak kiedyś będziesz w Koluszkach, to daj znać ;)

    KOTOWA - jeśli chodzi o mineralną, to ja też jestem, jak to ujęłaś - chodzącą suszonką ;) W swoim pokoju muszę mieć minimum butelkę mineralki i jakiś sok - bez tego schnę jak mokry chomik na patelni ;) A co do organizera, to jestem typowym przykładem człowieka z wypadającym mózgiem - cały pokój mam obwieszony kolorowymi karteczkami, zapisany organizer i jeszcze na pulpicie listę zadań, a i tak zapomnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej, mam nadzieje, ze nie narazilam Ci sie w takim razie wspominajac o tym filmie... szczerze to jeszcze trabienia o nim nie zauwazylam, dopiero ten artykul w T.S i jakas akcja we Francji, ze nie chcą Amelii z papierosem...

    OdpowiedzUsuń
  13. Hahah, nie coś Ty...myślałam raczej o takiej mani na dany film jak to było w przypadku 'Wyznań zakupoholiczki' albo 'Diabeł ubiera się u Prady' - obydwa filmy były czystym zbijaniem kasy na ludziach gotowych oddać ostatni grosz, by być 'trendy', przy czym ten drugi chociaż ratował się dobrą kreacją Meryl Streep. Obawiam się po prostu, że z Chanel będzie tak samo - polecą po marce i znanym nazwisku, a ludzie i tak to kupią. W każdym razie o filmie zaczyna być głośno, ale jego premiera jest dopiero 26 czerwca, dlatego nikt o nim za dużo jeszcze nie miał szansy się wypowiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hiehiehie, co za piękny cytat;) Widzę,że całą masę rzeczy nosisz ze sobą,zupełnie jak ja;) Z braku czasu nie zdążyłam się złapać na szafiarska akcję, ale nadrobię to dla własnego "widzimisię" i zawartość swojej torby też zapreznetuję w najbliższym czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zdjęcia;) Najbardziej podoba mi się kartka z twojego organizera - udowadnia, że nie należy marnować cennego czasu na bezczynność... A co do kolei transsyberyjskiej to też gdzieś czytałam artykuł o tym ( Elle?) i marzy mi się taka wyprawa... Muszę wpisać to na moja Listę Celów (tak, tak też mam taką listę jak Ty tyle tylko, że w zeszycie i być może dlatego odhaczanie osiągnięć tak mi na ten czas ciężko idzie. Chyba muszę powiesić sobie ją gdzieś na widoku...;)

    PS. Album genialnie zrobiony !

    OdpowiedzUsuń
  16. Torebka pelna skarbow:) Slodki ten tekts puchatka:D Okulary tez posiadam i uwielbiam;)

    I przy okazji bardzo CI dziekuje za komentarz i za tak mile slowa! To naprawde duzo dla mnie znaczy:)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Łucja dziękuję Ci za pomoc! Na allegro znalazłam pełno takich okularów i przymierzam się do zamówienia ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo dziekuje za dodanie do Polskiej zakladki, bo ten kraj chce reprezentowac:) A po angielsku pisze raczej z lenistwa chyba, bo wszyscy ogolnie wiedza o co chodzi:)
    I mam nadzieje ze jednak asortyment w PL sie bedzie systematycznie poprawial i nie bedziesz musiala cierpiec:) :*
    Pozdrawiam kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  19. SENIORITA CORAZON - grunt to samozadowolenie, więc nie zwlekaj i dodawaj zdjęcia torby ;)

    ALLAS STYLE - to nie jest tak, że ja się nie lenię...też się lenię, jednak po 3 dniach lenistwa mam taką załamkę, że nic konstruktywnego nie zrobiłam, że nie zrealizowałam żadnego planowanego punktu, iż później w kolejne 3 dni potrafię obrobić wszystko z wyprzedzeniem tygodniowym ;)A poza tym, pochodzę z rodziny pracoholików z wyboru- ja lubię mieć jakieś zajęcie, lubię mieć dużo na głowie, bo wtedy czuję się potrzebna.

    HONEY BUNNY X 2 - tak, moja torba mieści w sobie dość niezwykłe rzeczy...a portfel wszystko, włącznie z moim odciskiem palca z policyjnej kartoteki xD Natomiast jeśli chodzi o mój komentarz, to bardzo się cieszę, że sprawił Ci radość - całkiem niedawno trafiłam na Twojego bloga i kompletnie oraz nieuleczalnie zakochałam się w Twoich zdjęciach. Zapewniam, że będzie to uczucie z długim stażem ;)

    CHAOSKONROLOWANY - ależ nie ma za co. Jeśli kiedyś będziesz potrzebowała coś nietypowego na allegro - możesz pisać. Spędzam na tym serwisie tyle czasu, iż jestem w stanie znaleźć wszystko w kilka minut - gwarantuję, że rasowy ze mnie myśliwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję...
    Ustny wybrałam podstawowy (rozszerzony pisemny). Nie chodziłam w tym roku na korki, a na lekcjach było krucho, więc nie byłam na tyle pewna siebie.

    Z kolei u mnie było zupełnie odwrotnie, bo chodziłam do 'małomiasteczkowego' liceum, które przez te trzy lata nie dawało mi żadnej szansy na rozwój i powoli zabijało kreatywność.
    Ale teraz może być już tylko lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. o widzę, że mamy takie same okulary:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Od początku, bardzo, ale to bardzo dziękuję za nagrodę przepraszam, że teraz, ale nagle okazało się, że przyjmuję panią nauczycielkę z Finlandii (zwariuje z tymi wymianami!). Zawartość mojej torebki przedstawia się mniej więcej tak samo za wyjątkiem przenośnego śmietnika (ależ mnie śmieszy ta nazwa), u mnie wszystko ląduje w torbie!

    OdpowiedzUsuń