Pierwszym okazem na tym blogu będą zdjęcia z dzisiejszej wyprawy do zaprzyjaźnionego, dość nietypowego lumpeksu. Często, gdy brakuje mi pomysłu na nowy wzór, wybieram się do second handów w poszukiwaniu ciekawych połączeń, faktur i materiałów. Nawet jeśli nie jestem genialnym fotografem, to mam nadzieję, że jakoś wychodzi mi uchwycenie potrzebnego elementu-w końcu to o szczytną ideę się rozchodzi ;). To, co wpadło mi w oko znajduje się poniżej.
Beautiful photos!!!
OdpowiedzUsuńMy favorite is the first.
I'm sorry that I don't understand your language... :(
Kisses from Italy :)
gdzie to jest?
OdpowiedzUsuńKoluszki, ul. Paderewskiego - zaraz obok stacji kolejowej :)
OdpowiedzUsuń